Msze Święte
Porządek nabożeństw:
w niedziele i święta:
7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 13.00, 16.00, 18.00
dni powszednie
7.00, 7.30, 18.00
I piątek miesiąca:
7.00; 7.45; 18.00
W lipcu i sierpniu
w niedziele
i uroczystości
7.00, 8.30, 10.00, 11.30, 16.00, 18.00, 20.00
SPOWIEDŹ
w dni powszednie
i niedziele
podczas każdej
Mszy Świętej
ADORACJA
w kaplicy
codziennie
od 8.00 - 17.45
w niedziele
od 14.00 -16.00
BIBLIOTEKA
czynna w niedziele
od 9.30 - 11.30.
Informujemy, że przetwarzanie danych osobowych w ramach i zgodnie z działaniem Kościoła katolickiego w Polsce i jego struktur opiera się na Kodeksie Prawa Kanonicznego, Dekrecie ogólnym Konferencji Episkopatu Polski w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych w Kościele katolickim (KEP, 13.03.2018 r.) oraz na Instrukcji wyjaśniającej przepisy Dekretu ogólnego KEP w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych w Kościele katolickim dla Diecezji Sosnowieckiej z dnia 14.06.2018 r.
Najnowsze na stronie
„Patrzeć na świat przez pryzmat ubóstwa”
„Patrzeć na świat przez pryzmat ubóstwa”
Celem każdego człowieka powinno być niesienie dobra, nie tylko wśród swoich bliskich, ale również na całym świecie. Tak by drugi człowiek nie czuł się nie zauważany. Olkuszanie mogą cieszyć się , że we własnym środowisku mają jeszcze ludzi, którzy nie boją poświęcić się dla bliźnich mieszkających nawet na innym kontynencie. Rozmowa z Panią Justyną Piątek – mieszkanką Olkusza, która wraz z mężem zdecydowała się w ubiegłym roku na wyjazd misyjny do Afryki.
Głos św. Maksymiliana : Skąd pomysł na wyjazd ?
Justyna Piątek : Wraz z mężem byliśmy na Światowych Dniach Młodzieży w Kolonii, gdzie mój małżonek spotkał salezjanina. Opowiedział mu on o misjach , czym nas bardzo zaciekawił. Na podjecie decyzji o wyjeździe potrzebowaliśmy około 2-3 lat.
G. M : Jak wyglądały przygotowania do wyjazdu ?
J.P : Szukaliśmy ośrodka w którym moglibyśmy się przygotować. W końcu trafiliśmy na Salezjański Wolontariat w Krakowie gdzie uczęszczaliśmy na spotkania. Zajęcia odbywały się raz w tygodniu.
G.M : Jakie były cele wyjazdu ?
J.P : Celem wyjazdu było dawanie świadectwa o tym czego tam doświadczyliśmy i pokazanie, że zwykli ludzie też mogą pomóc.
G.M : Czy każdy człowiek może wyjechać na misje ?
J.P : Tak, liczą się tylko chęci.
G.M : Czy jest wielu misjonarzy w Olkuszu ?
J. P : Podobno jest kilku misjonarzy, ale nie znam ich osobiście. Mam wielu znajomych , ale bardziej w środowisku krakowskim.
G.M : Na czym polegał państwa wolontariat ?
J .P : Głównie była to praca z dziećmi; nauka, zabawa czy praca w szkole. Pracowaliśmy w ośrodku zdrowia , ale pomagaliśmy również w tym co było potrzebne do zrobienia.
G.M : Jakie były zagrożenia związane z wyjazdem do Afryki ?
J .P : Tym czego najbardziej się obawialiśmy były choroby, dlatego zakupiliśmy podstawowe szczepionki na żółtaczkę , dur brzuszny i malarię. Na więcej nie było nas stać. Najbardziej popularną chorobą w Afryce jest właśnie malaria przenoszona przez komary .Dla przykładu siostra u której mieszkaliśmy choruje na nią sześć razy w roku.
G.M : Czy chciałaby Pani tak wrócić ?
J.P : Na pewno. Bardzo zaprzyjaźniliśmy się z tamtejszymi siostrami Kenijkami . Namawiały nas , abyśmy przyjechali z dzieckiem. Siostry obiecały, że się nim zaopiekują. (śmiech)
G.M : Czy misje pomogły Pani w relacjach z Bogiem ?
J.P : Oczywiście . Chociaż był to wyjazd głównie świecki, bez Boga ta misja na pewno by się nie udała. Dlatego dziękuje mu, że miał nas w swojej opiece i pomógł nam inaczej spojrzeć na otaczający nas świat.
G. M : Czy misje zmieniły coś w Pani życiu ?
J.P : Czekałam na to pytanie. Zmieniło to w moim życiu bardzo wiele i polecam każdemu taki wyjazd. Nauczyło mnie to szacunku do życia, innego patrzenia na świat przez pryzmat biedy i ubóstwa. Obiecałam sobie , że już nigdy nie będę narzekać.
G.M : Dziękujemy bardzo za wywiad.
J.P : Również dziękuję.
Aleksandra Karkos
Monika Nowakowska